Włochy: ruch Comunione i Liberazione nie zamierza zajmować się polityką

Na swym dorocznym mityngu przyjaźni narodów w Rimini ruch Comunione e Liberazione (Komunia i Wyzwolenie) nie zamierza zajmować się włoską polityką i proponować koalicji rządowych. Zapewniła o tym Emilia Guarnieri, przewodnicząca fundacji już po raz 38. organizującej to spotkanie nad Adriatykiem w drugiej połowie sierpnia.

W rozmowie z rzymskim dziennikiem „La Repubblica” potwierdziła, że zaproszeni zostali przedstawiciele różnych opcji, ale nie według klucza przynależności partyjnej, lecz piastowanych urzędów w instytucjach państwowych i samorządowych. Będzie więc m.in. premier Paolo Gentiloni. Guarnieri przypomniała, że w niedalekiej przeszłości w Rimini wystąpili prezydenci Giorgio Napolitano oraz jego następca Sergio Mattarella.

Nie zaproszono natomiast przedstawicieli separatystycznej Ligi Północnej ani Ruchu 5 Gwiazd byłego komika Beppe Grillo. W 2015 r. jego działacz Mattia Fantinati zarzucił ruchowi katolickiemu „robienie interesów” i „dążenie do władzy”.

W czasie mityngu, który rozpocznie się 20 sierpnia i zakończy tydzień później, mowa będzie m.in. o problemach związanych z aktualną wędrówką ludów, czyli migracją, a także o sytuacji w Wenezueli, Chinach i Egipcie oraz „o murach i radykalizacji islamu”.

Zapytana o to, jakie wartości przyświecać będą dyskusjom panelowym, przewodnicząca fundacji opowiedziała: „Bardziej aniżeli o wartościach, mówiłabym o doświadczeniach. Nie powinniśmy szermować wartościami z przeszłości, lecz za punkt wyjścia przyjąć doświadczenia chwili obecnej... Można mieć odmienną formację ideową, ale jednocześnie uznać wzajemne podobieństwo, spoglądając na pragnienie, jakie każdy ma w swoim sercu”.

Gośćmi mityngu w Rimini byli m.in. w 1981 Tadeusz Mazowiecki, rok później Jan Paweł II, a w 1990 r. Lech Wałęsa.
sal (KAI Rzym) / Rimini
--
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 17 sierpnia 2017
Wydawca: KAI; Red. naczelny: Marcin Przeciszewski