Jestem przekonany, że orędzie fatimskie jest dzis bardziej aktualne, niż 100 lat temu - przekonuje w rozmowie z KAI ks. dr Carlos Cabecinhas, rektor sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, który uczestniczy w trwającym w Zakopanem Międzynarodowym Kongresie Mariologiczno-Maryjnym nt. “Fatima w Bożym planie zbawienia”
Dorota Abdelmoula (KAI): Księże Rektorze, cztery miesiące temu papież Franciszek mówił w Fatimie, że przybywa tam, jako pielgrzym nadziei. Kim są pozostali pielgrzymi, odwiedzający to miejsce w trwającym roku jubileuszowym?
Ks. dr Carlos Cabecinhas: Papież był wyjątkowym pielgrzymem, ale oprócz niego do Fatimy przyjeżdżają bardzo licznie pielgrzymi z Europy i całego świata. W trwającym roku jubileuszowym Fatima stała się “ołtarzem świata”, wokół którego gromadzą się pielgrzymi ze wszystkich kontynentów. Szczególnie chciałbym podkreślić obecność pielgrzymów z Azji, skąd dotąd przybywało mniej wiernych, a obecnie liczba zaczęła znacznie rosnąć. Przyjeżdżają tu by przedstawiać swoje intencje, często: o pokój w swoich krajach i rodzinach.
Wśród odwiedzających Fatimę jest bardzo wielu osób z Polski - już we wrześniu ubiegłego roku najliczniejszą grupą pielgrzymów spoza Portugalii byli właśnie Polacy - nie tylko wśród grup, ale też wśród osób, które przyjeżdżają indywidualnie. Ta różnorodność pielgrzymów i przedstawianych przez nich intencji stanowi bogactwo Fatimy.
KAI: Według szacunków, w czasie roku jubileuszowym do Fatimy przybędzie ok. 8 mln pielgrzymów. Czy to świadectwo rosnącej na świecie pobożności maryjnej?
- Każdego roku w uroczystościach w Fatimie uczestniczy ponad 5,5 mln osób - a wszystkich odwiedzających jest znacznie więcej. W tym roku spodziewamy się, że będą jeszcze liczniejsi. Tym niemniej jest dla nas oczywiste, że przede wszystkim wzrasta nie liczba pielgrzymów, ale nabożeństwo do Matki Bożej. Pielgrzymi nie przybywają tu ze względu na jubileusz, ale na nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej, które wciąż rośnie - o czym świadczą choćby coraz liczniejsze sanktuaria maryjne na świecie. Najwięcej jest ich obecnie w Brazylii, choć nowe wciąż powstają też m.in. w Polsce.
Naszym celem nie jest przyciąganie pielgrzymów do sanktuarium fatimskiego, ale do orędzia Maryi, które z tego miejsca płynie. I pomaganie im, by żyli tym orędziem.
KAI: A na czym polega jego aktualność dziś, w 2017 r. w kontekście wyzwań Europy i świata?
- Jestem przekonany, że orędzie fatimskie jest dziś bardziej aktualne, niż 100 lat temu. Podam dwa przykłady. Po pierwsze: potrzeba pokoju. 100 lat temu świat stał w obliczu I wojny światowej. Dziś dzieje się to, co papież Franciszek nazywa “III wojną światową w kawałkach” - więc temat pokoju jest bardzo aktualny. Orędzie fatimskie mówi o pokoju, o sile modlitwy o pokój. Benedykt XIV mówił, że Fatima pokazuje, że modlitwa jest potężniejsza od wojsk.
Drugim aspektem jest podkreślenie w fatimskim orędziu tego, że Bóg powinien się znajdować w centrum naszego codziennego życia. W czasach objawień, mieliśmy polityków, którzy walczyli z Bogiem i próbowali oddalić Go od świata. Dziś jest inaczej: Boga się ukrywa, promując taki styl życia, jakby Go nie było. Wobec tego orędzie fatimskie wzywające do postawienia Boga w centrum życia jest całkowicie aktualne.
Ono zachęca nas m.in. do codziennej modlitwy różańcem - to prośba najczęściej powtarzana przez Maryję podczas objawień, kiedy mówi ona, że ta modlitwa może ocalić pokój na świecie. Kolejnym wezwaniem i zarazem wyzwaniem fatimskim, jest bycie wrażliwym na potrzeby innych osób. Takiej postawy uczy m.in. przykład świętych Franciszka i Hiacynty, których proste życie jest przewodnikiem po orędziu z Fatimy.
KAI: Czy tegoroczna kanonizacja inspiruje pielgrzymów do lektury tego, co przekazała dzieciom Maryja?
- Tak, i sprawiła, że Fatima stała się jeszcze bardziej popularna. To było naprawdę wyczekiwane wydarzenie. W sanktuarium od dawna znajdują się groby dzieci, przy których modlili się wierni - choć niezbyt licznie. Od dnia kanonizacji 13 maja nie ma chwili, żeby w tym miejscu nie było tłumu pielgrzymów.
Franciszek i Hiacynta, to wyjątkowi święci, którzy otworzyli w historii Kościoła nowy rozdział, jako pierwsze dzieci, które zostały kanonizowane w tak młodym wieku, nie będąc męczennikami. Ich proste życie pokazuje, że świętość jest blisko każdego z nas, że nie jest niedostępna - dla mnie to najważniejsze przesłanie tej kanonizacji.
KAI: Czy możemy spodziewać się wkrótce także beatyfikacji trzeciej wizjonerki - siostry Łucji?
- 13 lutego zakończył się etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego i dokumenty zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. To proces długi i złożony, ze względu na ogrom materiałów. Samych listów, napisanych przez s. Łucję, zebraliśmy 11 tys. To mnóstwo stron, których przeanalizowaniem i skomentowaniem zajęło się dwóch teologów. Fundamentalne wydaje się powszechne przekonanie o świętości s. Łucji: z całego świata napływają pytania o jej kanonizację. Trzeba jednak powoli wykonać wszystkie kroki. Osobiście, liczę na szczęśliwe zakończenie.
KAI: Wspominał Ksiądz o Brazylii. To jedno z miejsc, gdzie w tym roku również trwa maryjny jubileusz - w Aparecidzie. Podobne rocznice obchodzimy też m.in. w polskich sanktuariach: gietrzwałdzkim i jasnogórskim. Możemy powiedzieć, że w Kościele trwa kolejny rok maryjny?
- W tym roku jest tyle uroczystości związanych z Matką Bożą, że uzasadniłoby to ogłoszenie w Kościele kolejnego roku maryjnego. Jednak był on obchodzony ostatnio w 1985 r., potem był także Rok Różańca Świętego - więc nie ogłoszono kolejnego. Ale rzeczywiście, liczba wydarzeń i znaczących dat, także poza Fatimą, pokazują, że na świecie trwa rok Matki Bożej.
KAI: Także w tym roku papież Franciszek zachęcił ludzi młodych, by do Światowych Dni Młodzieży i Synodu Biskupów przygotowywali się, naśladując Maryję. Czy także w Fatimie mogą oni znaleźć inspirację?
- Pod koniec ubiegłego tygodnia mieliśmy w Fatimie narodową pielgrzymkę młodzieży, w której oprócz Portugalczyków wzięli też udział ich rówieśnicy z innych krajów. Razem poznawali orędzie, które jest wyzwaniem dla młodzieży: postawienie Boga w centrum. Młodzi ludzie są radykalni i radośni w swojej wierze. A orędzie fatimskie mówi im: właśnie tacy bądźcie!
Tak naprawdę młodzi są obecni w Fatimie od początku, nawet wówczas, kiedy sanktuarium nie jest na nich ukierunkowane. To znaczy, że zaproszenie, by Boga postawić w centrum ma dla nich znaczenie, że słyszą zaproszenie, by dać się prowadzić Maryi, że tu szukają odpowiedzi na swoje wątpliwości i pragnienia. Czujemy się w obowiązku pomóc znaleźć im odpowiedzi.
Obecnie przygotowujemy w sanktuarium głęboką odnowę naszego krajowego duszpasterstwa młodzieży. A kiedy coś dzieje się w Fatimie, inspiruje też inne kraje. Ta odnowa ma pomóc w synodzie i podkreślić jakie przesłanie dla młodych płyną z orędzia fatimskiego.
KAI: Zatem rok jubieleuszowy daje konkretne inspiracje na przyszłość?
- Tak, od początku przygotowań traktowaliśmy jubileusz jako punkt wyjścia, a nie punkt dojścia. Dlatego przygotowaliśmy też program post-jubileuszowy, którego pierwszym etapem będzie dziękczynienie za łaski otrzymane w tym roku.
Nie oznacza to, że w najbliższych latach nie będziemy świętować kolejnych stuleci. To m.in. 100. rocznice śmierci Franciszka, Hiacynty, budowy małej kaplicy, przybycia statuy fatimskiej - to wszystko w najbliższych trzech latach. Zatem nie chcemy, aby wszystko, co teraz się wydarzyło - zostało zatrzymane. Zamierzamy kontynuować prowadzone inicjatywy i przypominać o aktualności przesłania, właśnie popoprzez te mniejsze jubileusze. To pomoże nam odkryć drogi dalszego rozwoju duszpasterstwa, rozprzestrzeniania orędzia i prowadzenia sanktuarium.
KAI: To też kontynuacja doświadczeń z lat ubiegłych - w referacie podczas sympozjum mówił Ksiądz, że nie sposób oddzielić orędzie fatimskie od orędzia o Miłosierdziu Bożym, rozważanego w Kościele w ubiegłym roku.
- Z pewnością. Miłosierdzie, to słowo klucz, które pozwala odczytać sens fatimskiego przesłania. Mówiąc o Fatimie, musimy mówić o miłosierdziu. Nie ma innej drogi, bo Fatima, to opowieść o Bożym Miłosierdziu, które daje się poznać przez ręce Maryi. Także w przyszłości chcemy mówić o tym jak, poprzez Fatimę, Bóg wsłuchuje się w nasze pragnienia, potrzeby i wychodzi im naprzeciw.
KAI: A jak będzie wyglądało zamknięcie jubileuszowych obchodów, które nastąpi jesienią?
- Odbędzie się ono w dwóch etapach. 12 i 13 października odbędą się duże uroczystości, połączone z festiwalem. Przygotowaliśmy m.in. video mapping na fasadzie bazyliki, który przypomni aktualność orędzia. Zaplanowaliśmy wielki koncert, z udziałem m.in. kompozytora Jamesa McMillana i portugalskich kompozytorów, którzy przygotują zupełnie nowe dzieło - pamiątkę po jubileuszu. Modlitwie pielgrzymów będzie przewodniczył lokalny biskup, gospodarz miejsca, który na ogół tego nie robi, zapraszając w to miejsce innych kardynałów i biskupów.
Następnie, 27 listopada odbędzie się oficjalne zamknięcie roku jubileuszowego, którego dokona biskup, jako papieski delegat.
KAI: Dziękuję za rozmowę.
---
Ks. dr Carlos Cabecinhas, rektor sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie uczestniczy w trwającym w Zakopanem Międzynarodowym Kongresie Mariologiczno-Maryjnym nt. “Fatima w Bożym planie zbawienia”, zorganizowanym przez zakopiańskie sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, Komisję Maryjną KEP, Zespół KEP ds. Sanktuariów i Polskie Towarzystwo Mariologiczne. Patronatem honorowym objęły to wydarzenie Konferencja Episkopatu Polski oraz Międzynarodowa Papieska Akademia Maryjna.
Dorota Abdelmoula / Zakopane
--
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 16 września 2017
Wydawca: KAI; Red. naczelny: Marcin Przeciszewski