Przewodniczący Trybunału Państwa Miasta Watykanu Giuseppe Pignatone zapowiedział, że jeszcze przed 16 grudnia powinny zapaść wyroki w bezprecedensowym procesie w historii Kościoła katolickiego. Objął on 10 osób, w tym jedną kobietę, z których najbardziej znany jest były prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu. Promotor sprawiedliwości, czyli prokurator watykański Alessandro Diddi zażądał dla niego kary 7 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności i ponad 10,3 tys. euro grzywny. Niektórzy z pozostałych oskarżonych mogą otrzymać wyroki jeszcze surowsze, inni – łagodniejsze, łącznie mają to być ponad 73 lata więzienia.
Pochodzący z Sardynii 75-letni obecnie purpurat – pierwszy w najnowszych dziejach Kościoła kardynał na ławie oskarżonych – ma być przynajmniej częściowo odpowiedzialny za zawarcie przez Stolicę Apostolską niekorzystnej dla niej, jak się okazało, transakcji nabycia nieruchomości w Londynie. Według wspomnianego prokuratora Diddiego od 2014 watykański Sekretariat Stanu inwestował w luksusowy budynek w finansowym centrum stolicy Wielkiej Brytanii, przy czym m.in. z powodu braku odpowiednich zabezpieczeń prawnych Watykan stracił na tym 139-180 mln euro. Abp A. Becciu był wówczas (od 10 maja 2011) substytutem (czyli zastępcą sekretarza stanu) do spraw ogólnych w Sekretariacie Stanu, ale – zdaniem jego obrony – zajmował się wtedy wyłącznie sprawami administracyjnymi i nie miał większego wpływu na tę transakcję.
czytaj dalej…
tom, kg / Watykan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz