Wielki Post jest przede wszystkim czasem łaski - podkreślił bp Marek Solarczyk. W Środę Popielcową biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej przewodniczył Mszy św. w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana. Dzisiejsza liturgia rozpoczyna w Kościele katolickim 40-dniowy Wielki Post.
W homilii bp Solarczyk zachęcał do odkrycia miłości Boga i do przemiany swojego życia. - Potrzeba, abyśmy z całą odpowiedzialnością pochylali nasze głowy, przyjmując na nie popiół jako znak naszej wierności i przyjęcia w pełni daru Chrystusowej miłości – powiedział.
- Mimo swoich postanowień nie zapominajmy jednak, że tym, który nas prowadzi jest Bóg – przypomniał biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej. - Wielki Post jest czasem łaski, zbawienia i szczególnego działania Boga. Nie jesteśmy zatem w stanie przewidzieć towarzyszących mu znaków i owoców, ale możemy z ufnością przyjąć, że w tym czego doświadczymy przez te 40 dni będzie obecny i działający Bóg – zaapelował bp Solarczyk.
Kaznodzieja przestrzegał także przed skupianiem się tylko na zewnętrznych praktykach pokutnych. Jak podkreślił, przemiany potrzebują przede wszystkim nasze serca. - A postawa postu, związana na zewnątrz z naszymi ludzkimi ograniczeniami i wyrzeczeniami, jest przed wszystkim wielkim wołaniem, swoistym "pomostem" do tego, aby zobaczyć w sobie to wszystko co ogranicza w nas Boże działanie, Bożą Miłość, Bożą Moc i Prawdę. Aby na drogach naszych życiowych powołań nie było żadnych barykad dla tego co powinno być źródłem Bożej łaski dla innych. Niech poprzez naszą wiarę inni doświadczą Miłości Boga – powiedział bp Solarczyk.
W czasie Mszy św. wierni przystąpili do obrzędu posypania głów popiołem, przygotowywanym z gałązek poświęconych w poprzednim roku podczas Niedzieli Palmowej.
mag / Warszawa
--
Katolicka Agencja Informacyjna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz