Jacek Kiciński cmf: Podstawowe uwarunkowania życia w celibacie

Pełna i dojrzała formacja ludzka stanowi fundament formacji chrześcijańskiej, ta zaś z kolei jest niezastąpionym warunkiem integralnej formacji kapłańskiej. Nikt bowiem nie może być dobrym kapłanem, jeśli wpierw nie stanie się prawdziwym chrześcijaninem. Dlatego wszystkie wysiłki związane z formacją kapłańską powinny być ukierunkowane na osiągnięcie przez powołanego pełni człowieczeństwa i życia chrześcijańskiego w łasce i miłości.1

Zadaniem formacji ludzkiej jest umiejętne przysposobienie przyszłego kapłana do otwarcia się na dobro, piękno i prawdę. Celem zaś - ukształtowanie pełnej ludzkiej osobowości na wzór Chrystusa-Człowieka "w taki sposób, by stawać się dla innych pomostem, a nie przeszkodą w ich spotkaniu z Jezusem Chrystusem Odkupicielem człowieka" (PDV 43). Całość formacji kapłańskiej zmierza do tego, by poprzez współpracę z Chrystusem przekształcić swoje życie na życie dla innych na wzór Chrystusa. Takie bowiem życie, które jest inspirowane miłością, znajduje swoją realizację "w bezinteresownym darze z samego siebie" (PDV 44).

Istotnym warunkiem pojętej w ten sposób realizacji samego siebie jest spotkanie z miłością w Chrystusie, którą "czyni się w jakiś sposób swoją miłością" (PDV 43). Jedynie przy takim nastawieniu można osiągnąć pełną dojrzałość osobową obejmującą całego człowieka, czyli zarówno sferę duchową, psychiczną, uczuciową, jak i fizyczną.

Dojrzałość emocjonalna wyraża się w wychowaniu do przeżywania własnej płciowości w kategoriach osobowej miłości. Nie poprzestaje ona bowiem na egoistycznym zaspokojeniu popędu, lecz obejmuje także oblubieńczy wymiar miłości. Ta zaś wyraża się w szacunku i umiłowaniu czystości, której szczególnym znakiem jest charyzmat celibatu kapłańskiego.

1. Dojrzałość osobowościowa

"Specyficzny problem celibatu kapłańskiego winien być włączony w ramy fundamentalnego problemu, jakim jest uczuciowa dojrzałość kandydata, co więcej, w ramy bardziej szerokiego i istotnego problemu, jakim jest dojrzałość psychiczna i moralna, lub, mówiąc prościej, w ramy zagadnienia ludzkiej dojrzałej osobowości charakteryzującej się harmonijnością wszystkich jej elementów i integracją jej tendencji i jej wartości".2

Wychowanie człowieka powinno zmierzać do tego, by w zasadniczych i wielorakich wymiarach (wychowanie fizyczne, intelektualne, moralne, społeczne, religijne) i ich pochodnych (wychowanie artystyczne, powołanie w sensie wychowania zawodowego i wychowania do pewnej roli społecznej) miało na uwadze osobowość w jednolitej całości bio-psycho-społecznej danej jednostki w jej specyficznej indywidualności. To bowiem, co decyduje o właściwym podejściu do procesu wychowania, powinno cechować się dobrowolnym, świadomym i odpowiedzialnym pragnieniem dobra w całej swojej osobowości psychologicznej i duchowej.3

Przedstawiony w ten sposób proces osiągania dojrzałości jest potwierdzony przez Sobór Watykański II, który stawia go jako cel wychowania. Do uzyskania takiej dojrzałości ma prawo każdy człowiek, a tym bardziej alumni seminariów, powołani do życia w celibacie kapłańskim.4

Dojrzałość ludzka, będąc wymogiem powołania do życia w celibacie kapłańskim, jest przede wszystkim podstawowym wymogiem życia chrześcijańskiego. W związku z tym powinna być traktowana jako cel wysiłków osobowych i społecznych w integralnym rozwoju człowieka. Jest ona bowiem fundamentem w rozwoju nadprzyrodzonym oraz zdobywaniu dojrzałości chrześcijańskiej.

Na gruncie psychologii wypracowano kilka koncepcji dojrzałości osobowej. Z psychologicznego punktu widzenia można wyliczyć szereg kryteriów, które warunkują normę psychiczną i pozwalają w ten sposób ocenić, czy mamy do czynienia z dojrzałą osobowością, czy też nie. W niniejszym artykule postaramy się wymienić niektóre z nich, podając przy tym krótką ich charakterystykę.
A.J. Nowak przedstawia siedem następujących kryteriów dojrzałej osobowości:

1. Poczucie własnej wartości. Osoba z poczuciem własnej wartości czuje się potrzebna, nie zatraca się w tłumie, potrafi zachować pozycję osobistej odpowiedzialności. Cieszy się zaufaniem innych, lubi pracować. Przeciwieństwem zaś jest poczucie małej wartości, niepotrzebności; bezradność, nieustanna prośba o pomoc, wyręczanie się innymi, unikanie pracy i lęk przed nią oraz spychanie odpowiedzialności na innych.

2. Poczucie bezpieczeństwa. Osoba z poczuciem bezpieczeństwa potrafi zachować serdeczne stosunki z ludźmi, ma wielu przyjaciół; umie zaskarbić sobie przyjaźń, jest mile widziana i pożądana w towarzystwie. Natomiast brak poczucia bezpieczeństwa łączy się z przekonaniem, że jest się osobą niekochaną, nieakceptowaną; występuje ciągłe poczucie zagrożenia, trapiące poczucie winy i lęk przed ludźmi.

3. Zaufanie do siebie samego. Dojrzała osobowość ma zaufanie w osobiste zdolności, wierzy, że stać ją na rozwiązanie wielu spraw, cechuje ją samodzielność myślenia, obiektywizm i autonomia w postępowaniu, potrafi krytycznie odróżnić zdanie od osoby, która je wypowiedziała. Niedojrzałość w tej dziedzinie charakteryzuje się brakiem zaufania we własne zdolności, kompleksem niższości, poczuciem, że jest się gorszym od innych, trudnym kontaktem społecznym.

4. Rozumienie samego siebie. Istotnym czynnikiem jest przede wszystkim umiejętność wglądu w motywy własnego postępowania. Dlatego dojrzała osobowość jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak a nie inaczej postąpiła. Ma również wgląd w osobiste pragnienia. Rozumienie samego siebie łączy się z cnotą męstwa, zdolnością do walki i ponoszenia ofiar za słuszną sprawę. Osoba wie, czego chce, jest zdolna do obiektywnej oceny. Brak zaś wglądu we własne poczynania, poczucie krzywdy świadczą o niedojrzałości. Taki człowiek w sukcesach innych nie potrafi dostrzec ich wysiłku i pracy, jest ciągle znudzony, bez poczucia własnych możliwości.

5. Rozumienie innych. Dojrzała osobowość charakteryzuje się dobrym współżyciem z innymi osobami, potrafi zrozumieć ich postępowanie, trudności i problemy; umie partycypować w życiu innych; przejawia się gotowością niesienia bezinteresownej pomocy. Postawę taką można więc określić jako ewangeliczną miłość bliźniego. Natomiast przejawem niedojrzałości jest brak dobrych relacji z innymi, zachowania aspołeczne, agresja, brak umiejętności rozumienia innych.

6. Dojrzałość uczuciowa. Jest to przede wszystkim umiejętność rozwiązywania trudności i wszelkich problemów życiowych, bez konieczności odreagowywania emocjonalnego. Osoba taka posiada zdolność przystosowania się i nastawienie heteroseksualne. Dziecięce reakcje emocjonalne, płaczliwość, zależność uczuciowa, potrzeba nieustannych porad, unikanie odpowiedzialności, słaba kontrola emocjonalna i egoistyczny sposób myślenia - to cechy osobowości niedojrzałej uczuciowo.

7. Integracja osobowości. W dojrzałej osobowości wszelkie procesy emocjonalne, postawa i przekonania tworzą wspólnie harmonijną całość. Dojrzała osobowość nie odkłada rozwiązywania swoich problemów, konfliktów i nie pozwala na gromadzenie się emocjonalnych napięć, które utrudniają rozsądne działanie. Dlatego dąży ona do harmonii z otoczeniem, umie zrezygnować z osobistych ambicji i aspiracji, o ile kolidują one z dobrem innych osób. Rezygnacja zaś dla dobra innych prowadzi do zadowolenia, przy czym musi ona rzeczywiście służyć innym ludziom. W niedojrzałej zaś osobowości procesy emocjonalne i przekonania nie tworzą ze sobą całości; dąży się do zachowania prestiżu poprzez prymitywne mechanizmy obronne, jak np. regresja, racjonalizacja, projekcja. Na pierwszym miejscu stawia się własne "ja", realizuje się osobiste aspiracje kosztem innych. Nie pyta się o to, co należy dać życiu, lecz jak życie wykorzystać dla siebie.5

"Dojrzałość jest zatem rzeczywistością złożoną i nie łatwo ją opisać w sposób wyczerpujący. Ogólnie zwykło się uważać za dojrzałego takiego człowieka, który zrealizował swe powołanie ludzkie: innymi słowy, który zdobył łatwość działania w sposób wolny; który zintegrował, dzięki wypracowanym cnotom, swe rozwinięte ludzkie możliwości; który zdobył łatwą i stałą samokontrolę uczuciową przy pomocy zintegrowania sił emotywnych, które winny być na usługach postępowania rozumnego; który ceni życie wspólnotowe, ponieważ jest gotowy na dar z siebie dla innych; który ze stałością i pogodą angażuje się w pracę zawodową; który ujawnia umiejętność postępowania według własnego sumienia; który potrafi w sposób wolny zgłębiać i badać własne doświadczenia oraz przekształcać wydarzenia tak, aby stały się owocne w przyszłości; człowiek dojrzały to ten, który doprowadził do należytego stopnia rozwoju wszystkie swe specyficzne ludzkie możliwości". 6

Podsumowując przedstawione kryteria dojrzałej osobowości, można stwierdzić, że człowiek znajduje się w nieustannym procesie stawania się. Smutek, depresja, niezadowolenie z siebie, poczucie wstydu, winy i niższości są nieodzowne w rozwoju, podobnie jak przeżywanie uczuć radości i twórczości. Konflikty wewnętrzne i zewnętrzne, proces dezintegracji przyczyniają się do rozbicia pierwotnej integracji i prowadzą do złego samopoczucia. Jednakże osoby dojrzałe mają głęboki wgląd we wszystkie przebiegi psychiczne, znajomość etapów integracji i mogą dochodzić do coraz wyższych szczebli rozwojowych.7

M. Zawada, idąc za Alportem, rozpatruje dojrzałość naturalną w aspekcie życia chrześcijańskiego w sześciu kategoriach:

1. Poszerzenie własnego "ja" - odbywa się w procesie rozwoju duchowego, poprzez pogłębianie chrztu, tj. przynależności do Chrystusa. Jest to wydobycie się z indywidualizmu na rzecz bycia w Kościele i Kościołem.

2. Poznanie prawdy o sobie - bierze swój początek w chwili odkrycia swojej nowej godności synostwa Bożego i wzięcia odpowiedzialności za bycie Jego obrazem. Następuje akceptacja i rozwijanie prawdy o swym nowym stworzeniu w Chrystusie. Uczestnictwo w nowym świecie i z nową siłą łaski prowadzi do budowy pozytywnej wizji życia. Wiara nie pozwala na życie wokół swoich upadków i klęsk, bowiem chrześcijańska prawda o człowieku nie akceptuje zła, lecz jest postawą pełną miłości.

3. Dojrzałość uczuciowa - jest budowana na zaufaniu do Chrystusa. Osoba, która wie, że jest kochana i że nic nie jest w stanie oderwać jej od miłości Boga, wie też, że nie istnieją sytuacje przegrane. Nawet w upadku grzechowym potrafi odnaleźć miłość miłosierną. Doświadczenie miłości Boga pozwala wyzwolić się z egoizmu, a pamięć zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią stanowi źródło równowagi i stawiania czoła wszelkim trudnościom życiowym.

4. Serdeczny stosunek do innych - bierze swój początek w pierwotnych wspólnotach chrześcijańskich, dzielących się tym, co posiadają. Pozwala to uniknąć patrzenia na drugą osobę jako na rywala lub wroga. Jest to zaproszenie do dzielenia trudu życia, do postawy służby innym i pogłębiania zdolności przebaczania. Osoba taka uczy się życia we wspólnocie skierowanej ku Chrystusowi.

5. Obiektywność i odpowiedzialność w świecie - jest realizowana ze świadomością obecności Boga. Wszelka działalność powinna korespondować z intencjami Boga. Wysiłek ten powinien dopełniać aktu stwórczego Boga i współpracować z Bogiem w odkupieniu. Dlatego świat nie stanowi przestrzeni obojętnej, lecz jest terenem zmagań o człowieka. Zwycięża zaś sama miłość.

6. Integracja życia - następuje wokół ideału religijnego, który wszystko podporządkowuje Bogu, pozwala na doskonalenie siebie jako człowieka, a także otaczającego świata. Źródłem integracji jest miłość pomiędzy Bogiem i człowiekiem, nadzieja pozwalająca nie tylko na optymizm, ale i na uczestnictwo w pełni czasów, oraz wiara umożliwiająca coraz głębsze odkrywanie sensu ludzkiego istnienia.8

Biorąc to wszystko pod uwagę, należy stwierdzić, że wychowanie chrześcijańskie powinno wspomagać osobę w jej dojrzewaniu nie tylko w znaczeniu czysto ludzkim, ale w pierwszym rzędzie w aspekcie życia chrześcijańskiego. Dojrzałość osobowości stanowi podstawę autentycznego życia duchowego osób powołanych do życia w celibacie kapłańskim. Dojrzałość zaś chrześcijańska realizuje się poprzez stopniowy wzrost w wierze, w adoracji Boga jako Ojca. Duże znaczenie ma uczestnictwo w życiu liturgicznym, które sprzyja wzrostowi w doskonałości Chrystusa i tym samym przyczynia się do wzrostu Jego Mistycznego Ciała. Chrześcijanin żyjący w Chrystusie powinien coraz bardziej doskonalić dzieło stworzenia - odkupienia w sobie samym i w innych osobach w ziemskiej rzeczywistości.9

Wezwanie do integralnego rozwoju osobowości ludzkiej, wraz z uwzględnieniem osiągnięć wiedzy ludzkiej jest w czasach dzisiejszych bardzo aktualne. Dlatego wychowanie seminaryjne ma prowadzić do osiągnięcia dojrzałej osobowości chrześcijańskiej kandydata do życia w celibacie kapłańskim. W związku z tym pedagogia w seminariach powinna być realizowana w perspektywie całościowej, czyli właściwej wychowaniu ogólnemu. Nie ma bowiem w rzeczywistości dwóch form wychowania, lecz jedna - chrześcijańska, dopiero na niej stosownie do powołania może nastąpić zróżnicowanie.10

W czasie trwania formacji powołany do życia w celibacie kapłańskim powinien przejść z niedojrzałości przedmłodzieżowej do pełni dojrzałości, od zwykłego życia chrześcijańskiego do chrześcijańskiej dojrzałości, czyli do głębokiego i intensywnego przeżywania wiary, nadziei i miłości w Chrystusie. Jest to również czas przejścia do kapłańskiej dojrzałości, której przejawem jest intymne uczestnictwo w posłannictwie prorockim, uświęcenia i pasterskim Chrystusa-Kapłana. Dojrzałość celibatariusza obejmuje więc i potęguje dojrzałość ludzko-chrześcijańską, ale równocześnie ją przekracza.11

Pierwszą i zasadniczą czynnością w procesie dojrzałego przeżywania celibatu kapłańskiego jest wychowywanie do wolności wewnętrznej, ona bowiem pozwala na obiektywne rozumienie wybranych wartości i przeżywanie ich w życiu codziennym. Początkowo będzie to wolność "od", która następnie przemienia się w wolność "ku". Wolność "od" zakłada pomoc w wyzwoleniu się osoby powołanej od problemów bądź to okresu dojrzewania, bądź natury psychicznej. Natomiast wolność "ku" łączy się z aspektem chrystocentrycznym powołania i z zadaniami wynikającymi z niego.12

Widać więc, że dojrzałość jest procesem i jednocześnie zadaniem zarówno dla osoby powołanej do życia w celibacie kapłańskim, jak i dla tych, którzy jej pomagają i towarzyszą na drodze jej osiągania. Zakłada ona bowiem pomoc człowiekowi w odkrywaniu prawdziwych motywów obrania drogi celibatu kapłańskiego i wzmocnienie ich argumentami racjonalnymi i teologicznymi. Jest to niekiedy droga bardzo długa i wymagająca cierpliwości nie tylko od przygotowujących się do życia w celibacie kapłańskim, ale i od formatorów.

Trzeba również dokładnie zdawać sobie sprawę z cech fizycznych i psychicznych kandydata, aby można było nim odpowiednio pokierować i wychowywać go do przyszłej godności kapłańskiej. Z tej to przyczyny, aby wychowanie kandydata, którego rzeczywiście cechy duchowe i zdolności zdołano już dogłębnie poznać, mogło istotnie osiągnąć swój cel, powinno zharmonizować rozwój łaski Bożej z rozwojem natury. Cechy duchowe należy jak najtroskliwiej badać, skoro tylko przejawiają się znamiona powołania. Ponieważ zaś nigdy nie powinno się zawierzać opiniom pospiesznym i lekkomyślnym, trzeba posługiwać się w tej dziedzinie również jakimś znawcą medycyny i psychologii, który by uczestniczył i pomagał w tym badaniu. Należy też dokładnie przeprowadzić tak zwane badania anamnestyczne w celu przekonania się, czy kandydat nadaje się do kapłaństwa - z uwzględnieniem aspektów, które dotyczą cech duchowych i cielesnych odziedziczonych po rodzicach.

W procesie wychowania do dojrzałego przeżywania celibatu kapłańskiego trzeba mieć nieustannie świadomość, że powołanie kapłańskie jest przede wszystkim służbą, ustanowioną przez Jezusa Chrystusa dla posługiwania w Kościele. Z tej racji władze kościelne powinny dopuszczać do święceń kapłańskich jedynie tych, względem których są przekonane, iż Bóg oprócz innych znamion charakterystycznych dla powołania udzielił także daru celibatu. Na mocy bowiem takiego daru, potwierdzonego przez prawo kanoniczne, kandydat zostaje powołany do podporządkowania się woli wzywającego go Boga (por. Sc 62).

Natomiast tym osobom, które pod względem cielesnym, duchowym i moralnym zostaną uznane za nieodpowiednie do przyjęcie celibatu kapłańskiego, trzeba w sposób zdecydowany odradzić przyjęcie święceń kapłańskich. Należy to do obowiązku wychowawców, co podkreśla encyklika Pawła VI O celibacie kapłańskim: "Dlatego niech wiedzą wychowawcy, że jest to ich bardzo poważnym obowiązkiem; niech nie będą pobłażliwi dla próżnych nadziei lub dla pełnej niebezpieczeństw ufności i niech nigdy nie dopuszczają, aby alumni żywili tego rodzaju nadzieje z wielką szkodą własną i dla Kościoła. Do takiego bowiem życia, jakie ma wieść bezżenny kapłan, życia, i wewnętrznie, i zewnętrznie intensywnie poświęconego sprawom Bożym i wymagającego tak wielkiej roztropności, bynajmniej nie nadaje się kandydat, który pod względem cielesnym, duchowym i moralnym nie jest wyposażony w odpowiednie przymioty" (Sc 64).

Należy jednak podkreślić, że to Bóg powołuje człowieka, w pełni odpowiedzialnego za siebie, któremu łaska Boża nie odbiera wolności. Kandydaci powinni zatem tak się przygotować do stanu kapłańskiego, aby dar celibatu kapłańskiego nie stanowił dla nich ciężaru, lecz był przyjęty z radością. Trzeba więc zatroszczyć się o to, aby powołany przez właściwe wychowanie stopniowo osiągnął pełną dojrzałość swej osoby zarówno pod względem fizycznym, umysłowym, jak i moralnym - tak aby mógł wrodzone usposobienie, uczucia i namiętności powściągać i rządzić nimi. Po to zaś, by bardziej przekonać się, czy kandydat do życia w celibacie kapłańskim osiągnął wymaganą ludzką i nadprzyrodzoną dojrzałość, należy przez pewien czas przestrzeganie celibatu poddawać próbie, zanim poprzez przyjęcie święceń stanie się ono na stałe udziałem powołanego. Gdy zaś w miarę możności zostanie dowiedziona jego dojrzałość, będzie on mógł podjąć "ciężkie i błogie brzemię czystości kapłańskiej, jako pełne oddanie siebie w darze Chrystusowi i Jego Kościołowi" (Sc 72).

Z drugiej zaś strony należy podkreślić, że celibat jako osobisty wybór sprzyja pełnej dojrzałości i integracji osobowości powołanego do przeżywania go na co dzień. Dokonuje się to tym bardziej, jeśli został on przyjęty ze względu na królestwo niebieskie, "jak o tym świadczy życie tylu świętych i wiernych, którzy żyjąc w celibacie, poświęcili się bez reszty Bogu i ludziom, w służbie na rzecz ludzkiego i chrześcijańskiego postępu". 13 Jedynie więc szczególna więź Boga i człowieka stanowi uzasadnienie życia w celibacie kapłańskim.14

2. Dojrzałość uczuciowa

Uczuciowość, rozważana jako aspekt życia psychicznego, może być wielorako rozumiana: jako całość relacji wewnętrznych i zewnętrznych, które służą zadowoleniu, jako zdolność doznawania uczuć i wzruszeń, jako zdolność kochania i możliwość realizacji stosunków międzyosobowych. Poprzez sferę uczuć wyrażają się najgłębsze pragnienia, tęsknoty, oczekiwania, potrzeby, obawy, lęki, wreszcie wszystko to, co jest dla człowieka najbardziej intymne i osobiste. W uczuciach ujawnia się również historia życia ludzkiego: przeżyte doświadczenia, zranienia życiowe, urazy i nieuporządkowania wewnętrzne.15

Osobowość dobrze zintegrowana charakteryzuje się przede wszystkim tym, że umie dać przewagę naturze rozumnej nad naturą impulsywną. Dlatego też wychowanie, które ma na celu ułatwienie wychowankowi integralnego rozwoju osobowości, powinno umożliwiać zdobywanie zdolności zachowania równowagi emocjonalnej.16

Warunkiem dojrzewania uczuciowego jest świadomość, że centralne miejsce w życiu ludzkim zajmuje miłość, bez której człowiek nie może żyć. Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Pastores dabo vobis ukazuje bezpośredni związek dojrzewania uczuciowego z wychowaniem do celibatu kapłańskiego: "Ponieważ charyzmat celibatu, nawet wówczas, gdy jest autentyczny i sprawdzony, nie narusza skłonności uczuciowych i instynktowych, kandydaci do kapłaństwa potrzebują dojrzałości uczuciowej zdolnej do roztropności, do wyrzeczenia się wszystkiego, co mogłoby jej zagrażać, do czujności i panowania nad swoim ciałem i duchem, do okazywania szacunku i czci w międzyosobowych relacjach z mężczyznami i kobietami".17 Wychowanie zatem do odpowiedzialnej miłości i dojrzewanie uczuciowe są niezbędne w przypadku tych, którzy zostali powołani do takiej formy życia. Celem bowiem celibatu kapłańskiego jest całkowite ofiarowanie się Chrystusowi i Jego Kościołowi.

Wybór celibatu nie stanowi żadnego utrudnienia, wręcz przeciwnie, zakłada normalny rozwój uczuciowości. Osoba powołana przez Jezusa Chrystusa jest wezwana do ukazywania szczególnej zdolności kochania. Celibatariusz, będąc dojrzałym w miłości ludzkiej i boskiej, jest w stanie w sposób odpowiedzialny decydować w swoim życiu o sposobie przeżywania własnej uczuciowości.
Realizacja powołania do życia w celibacie kapłańskim wymaga więc uzyskania odpowiedniej dojrzałości uczuciowej i psychoseksualnej.18 Dlatego też słuszne wydaje się przedstawienie w zarysie procesu dojrzewania i omówienie kryteriów dojrzałości uczuciowej.

Proces rozwoju uczuciowego człowieka jest w sposób szczególny związany z warunkami życia rodzinnego. Niedobory miłości w okresie dzieciństwa pozostawiają głód doznawania akceptacji i miłości od innych. Miłość otrzymywana w dzieciństwie staje się również w pewien sposób podświadomym modelem okazywania miłości innym. Ona bowiem kształtuje także stosunek człowieka do siebie samego oraz emocjonalne przeżywanie własnej wartości.

Wiek dojrzewania płciowego nasila życie uczuciowe, które staje się centralnym elementem przeżywania. Dominuje wtedy uczuciowość pierwotna, głód wrażeń, poszukiwanie różnego rodzaju doznań. Z jednej strony domaga się ona ekspresji i manifestacji, a z drugiej cechuje ją zaborczość, zazdrość i niezdolność do wyrzeczeń. Dopiero w miarę dojrzewania staje się spokojniejsza, nastawiona na potrzeby drugiej osoby, owocuje zaś zaufaniem i wiernością. Udzielanie równoważy się z otrzymywaniem, rodzi się wdzięczność. Na plan pierwszy zaczynają się wysuwać uczucia wyższe: szacunek, tolerancja i życzliwość. Są one bardziej trwałe, choć mniej silne w przeżywaniu.19

Dla podjęcia życia w celibacie kapłańskim niezbędne jest osiągnięcie dominacji uczuć wyższych. Wyrazem tego może być tzw. dostosowanie się, które polega na pogodnym podejmowaniu osobistych problemów, odpowiedzialności za nie i wypracowaniu odpowiednich dla nich rozwiązań. Niedostosowanie zaś przyczynia się do predominacji pobudliwości negatywnej, elementów wrogości, zależności i niedostosowania społecznego.20 W rzeczywistości jednak dojrzałość czy też równowaga psychiczna nie oznaczają braku napięć, konfliktów i niepokojów, gdyż dojrzewanie polega na stawaniu się coraz pełniejszym człowiekiem poprzez rozwijanie w sobie możliwości egzystencjalnych w dziedzinie afektywnego i seksualnego ustosunkowania się do drugich oraz na realizacji własnej osobowości poprzez podjęcie pełnej odpowiedzialności za pracę.21

Dojrzewanie uczuciowe najczęściej przebiega równolegle z dojrzewaniem psychoseksualnym. Dlatego też w odniesieniu do uczuciowości szczególnego znaczenia nabiera wymiar seksualny człowieka. Mimo że jest on inaczej rozumiany, to jednak nigdy nie można negować ścisłego związku uczuciowości z seksualnością oraz ich wzajemnej zależności w integracji osobowości. U osoby dojrzałej instynkt seksualny powinien przewyższać wszelkie formy niedojrzałości, wyrażające się w narcyzmie, homoseksualizmie, i osiągnąć dojrzałość właściwą heteroseksualizmowi. Jest to pierwsze stadium rozwoju seksualnego. Niezbędne jednak jest osiągnięcie drugiego stadium, w którym miłość staje się darem, a nie szukaniem samego siebie.22

Mówiąc o wychowaniu do celibatu, psychologia podaje trzy możliwe sposoby zlikwidowania frustracji na skutek nie zaspokojonego popędu seksualnego. Są to: sublimacja, 23 tolerancja na frustrację24 i integracja.

Dwa pierwsze sposoby zamykają drogę do pełnej czystości celibatu kapłańskiego. Mówiąc zaś o integracji, należy mieć na uwadze osobę pojętą w sposób całościowy. Nie chodzi bowiem o zanegowanie wartości ciała i płci poprzez zepchnięcie ich do przeżycia w podświadomości lub też przez poszukiwanie ich namiastki przy pomocy mechanizmów obronnych, ale o trwałą, długoplanową integrację wartości ciała i płci, osadzoną i ugruntowaną w wartości osoby.25

Integracja uczuciowa i seksualna daje powołanym do celibatu kapłańskiego, którzy rezygnują z życia seksualnego, możliwość pozytywnego przeżywania tej sfery życia. Wyrzeczenie się bowiem miłości erotycznej i seksualnej, a także związanej z nią miłości rodzicielskiej, czyni miłość do Chrystusa bardziej radykalną i wymagającą. Gdyby zaś wychowanie do celibatu kapłańskiego polegało na unikaniu wszelkich trudności związanych z dziedziną uczuć, wówczas ostateczna decyzja mogłaby być podjęta bez rzeczywistej świadomości, na czym polega dojrzałe życie w celibacie kapłańskim.26

W związku z tym uczuć nie wolno tłumić, gdyż może to doprowadzić do deformacji osobowości. Należy je przede wszystkim oczyszczać i wychowywać. Trzeba również pozwolić uczuciu pojawić się w świadomości, a nie prowadzić do tłumienia go lękiem czy uczuciem przeciwnym. Nie chodzi bowiem o "walkę" z popędem, lecz o pozytywną, radosną i autonomiczną postawę człowieka wobec rady ewangelicznej.27 Uświadomione bowiem uczucie można następnie w sposób właściwy i rozumny odrzucić bądź zaakceptować.28 Konsekwencją zaś takiego zachowania jest ściśle "ludzki" system zachowań seksualnych, dzięki któremu osoba staje się świadoma siebie, następuje akceptacja swojej osoby i własnej godności. Zatem życie uczuciowe powinno być podjęte i zharmonizowane w całości osoby ludzkiej.

Nikt jednak nie może wymagać jakiegoś rozwiązania adekwatnego i definitywnego omawianej problematyki, która zawsze będzie aktualna i nie łatwo da się sprowadzić do sztywnych ram, gdyż zależy w swej istocie od rozwoju psycho-fizycznego całej ludzkiej egzystencji, od środowiska wraz z jego problemami i uwarunkowaniami socjologicznymi, sytuacji trudnych do przewidzenia, a także od pomocy nadprzyrodzonych, niełatwo sprawdzalnych, a związanych z działaniem Boga.29

Seksualność należy więc traktować jako czynnik towarzyszący dojrzewaniu osobowości. Dojrzałość seksualna stanowi etap konieczny w celu osiągnięcia poziomu dojrzałości psychicznej. Stąd też płynie konieczność właściwego ustawienia seksualności w ramach całej osobowości, która powinna być nieustannie formowana. Chodzi bowiem o to, aby seksualność była traktowana jako jedna z wartości ludzkich, a nie jako coś negatywnego i powodującego frustrację w rozwoju osoby. Jej wewnętrzna wartość zaś powinna być rozumiana i zaakceptowana jako czynnik integrujący osobowość. Trzeba jednak podkreślić, że seksualność dojrzała, o wyakcentowanych tu cechach, nie może być osiągnięta bez wyrzeczeń i trudności. Dlatego osoba w tym procesie musi nieustannie dokonywać wyboru, zwłaszcza pomiędzy zaspokajaniem pewnych tendencji, często nawet sprzecznych.

Seksualność mająca cechy dojrzałości "niesie z sobą nie tylko akceptację wartości seksualnej zintegrowanej z całym systemem wartości, lecz także potencjał ofiarności do altruistycznej miłości. Kiedy ta zdolność realizuje się w odpowiedniej mierze, osoba staje się zdolna do nawiązywania spontanicznych kontaktów, do panowania nad swą emocjonalnością i do poważnego zaangażowania się".30 Cały ten proces powinien być kształtowany według etycznych wymogów miłości. Polega on zarówno na zdolności dawania, jak i dyspozycji do przyjmowania miłości, która bardzo często jest ofiarowana w postawie całkowitej wzajemności.

Widać zatem, że wychowanie seksualne powinno być zintegrowane z całościowym wychowaniem kandydata, ponieważ realizacja tego rodzaju dzieła sztuki, jakim jest czyste życie, zakłada pracę, która ma na uwadze osobę braną całościowo. Problemu czystości nie rozwiąże się, czyniąc z niej jakąś ideę fikcyjną i wyodrębnioną, lecz traktując i przeżywając w ramach wyżej i szerzej pojętej sprawiedliwości oraz miłości, absolutnie koniecznych dla nadania życiu właściwego znaczenia i wartości, a więc w ramach integralnego człowieczeństwa.31

W związku z tym wychowawca powinien doprowadzić powołanych do dokonania właściwego wyboru w ich życiu, kierując nimi i wspomagając ich w dochodzeniu do tego wyboru jako ich osobistego dobra. Wybrane zaś dobro należy przemieniać w czyn i praktykować z jak największą wytrwałością, by łatwiejsza stawała się jego aktualizacja w codziennej rzeczywistości. W celu zaś zaktywizowania sfery uczuciowo-wolitywnej seminarzystów wychowawca powinien bardziej stawiać przed nimi dobro niż zło, cnoty niż wady, podkreślać wielkie idee i wartości. Wypada również ukazać powołanym, że płeć stanowi rezerwę męskich i żeńskich przymiotów ciała, ducha i serca.
W procesie osiągania dojrzałości uczuciowej niezbędne jest również wskazanie na to, że wychowanie seksualne należy rozumieć także jako wychowanie moralne. Należy zatem sprzyjać formacji sumienia. Chodzi bowiem o umiejętność podejmowania decyzji wolnych i słusznych, ponieważ zdolność do tego rodzaju decyzji jest zarazem uzdolnieniem do kierowania dynamizmem wrażliwości.32

W świetle powyższych rozważań należy przedstawić powołanie do życia w celibacie kapłańskim. Kandydat ma bowiem dokonać w pewien sposób podwójnego wyboru: kapłaństwa i związanej z nim formy życia. Bardzo często już sam fakt wyboru kapłaństwa może nastręczać poważne trudności, które mogą się jeszcze wzmagać przy wyborze życia w celibacie kapłańskim. Kandydaci nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, co taki wybór za sobą pociąga, niekiedy nie wiedzą jeszcze, co oznacza seksualność. Nie są zatem całkowicie wolni uczuciowo. Tym bardziej iż przedwczesny wybór może przeszkodzić w zdobyciu pełnej wolności uczuciowej i w sposób definitywny zahamować progresywną formację ich osobowości ludzkiej. Może to również poważnie wpływać na autentyczność realizacji posługi kapłańskiej. Wybór bowiem celibatu kapłańskiego nie może być motywowany pobudkami wiary, która nie została jeszcze skonfrontowana ani z danymi psychologicznymi, ani z istotnymi wartościami ludzkimi.33

Dlatego też dojrzewanie uczuciowe znajduje ogromną pomoc w chrześcijańskich zasadach wychowania. "Domaga się to, aby przełożeni i kierownicy duchowni przyszli ze skuteczną pomocą młodzieńcom powierzonym ich trosce. Należy pamiętać o tym, że bardzo trudno jest rozpoznać od samego początku charakter kontaktów, uważając może za duchowe to, co nim nie jest, a następnie nawet przy założeniu wielkiej poprawności intencji, trzeba sobie zdawać sprawę z siły idealizującej relacje uczuciowe, która prowadzi do niedoceniania i niezauważenia rzeczywistych niebezpieczeństw, jakie wyżej wymienione kontakty niosą ze sobą. Miłość uczuciowa jest rzeczywiście z natury swej wieloznaczna, bardzo łatwo skłania się w kierunku pożądania, powodując naruszenie pełnego rozwoju, podczas gdy temu rozwojowi powinna sprzyjać. Tak więc, jeśli korzyści duchowe, które ktoś pragnąłby osiągnąć z tego rodzaju przyjaźni, są bardzo problematyczne i niepewne, to niebezpieczeństwa i trudności, jakie stąd wynikają, są bardzo wielkie i realne".34

W odniesieniu do uwarunkowań uczuciowych trzeba wziąć pod uwagę nie tylko czynniki naturalne, lecz także wszelkie konsekwencje płynące z włączenia przez chrzest w życie Jezusa Chrystusa, działania darów Ducha Świętego i słuchania słowa Bożego. W tym miejscu z pomocą przychodzi również pedagogia chrześcijańska, która może wspomóc osobę w pozytywnej akceptacji osobistej intymności, wraz z jej kompleksowością, w akceptacji własnych braków i możliwości. Jej wizja i ocena seksualności odpowiada boskiemu objawieniu. Traktuje ona bowiem ludzką seksualność jako dzieło Boga, jako rzeczywistość nie wyczerpującą się w ciele, lecz obejmującą człowieka w całości. Seksualność w tym znaczeniu ma decydującą rolę w dojrzewaniu człowieka, od osobowości fizycznej do osobowości moralnej, czyli w rozwoju podobieństwa do Boga. Jest więc rzeczywistością, która aktualizuje się w osobowym spotkaniu.35

Na tej płaszczyźnie należy rozpatrywać powołanie do życia w celibacie kapłańskim. By zaś odpowiedź na powołanie Boże była oparta na wierze i stanowiła wyraz zrozumienia sensu powołania i jego bogactwa, wymagana jest od kandydata dojrzałość ludzka i chrześcijańska. Dojrzałe bowiem przeżywanie celibatu powinno stworzyć w sercu kapłana nie tylko większą przestrzeń dla doświadczenia miłości Boga, ale wraz z nią przestrzeń dla miłości drugiego człowieka.36 Dlatego dojrzałość specyficznie kapłańska powinna charakteryzować się szczególną relacją do Ciała Chrystusa, obecnego w Eucharystii, która jest zasadą i źródłem zbawczej wspólnoty kościelnej.37 Chcąc zaś ściślej zjednoczyć się z ludźmi, kapłan powinien głębiej zjednoczyć się z samym Chrystusem. Dlatego też "wyłączność, z jaką kandydat wybiera celibat kapłański i łączy się bardziej intymnie z Bogiem, określa również i jego obowiązki oraz szczególne oddanie się w miłości Bogu w Chrystusie".38 Kto bowiem wybrał dziewictwo z racji swego całkowitego poświęcenia się w kapłaństwie Chrystusa, jest jednocześnie zobowiązany do pogłębienia miłości Boga i bliźniego. Jeśli zaś tego nie czyni, tym samym nie udziela odpowiedzi na dar powołania.

Postawa dojrzałości jest również ważna ze względu na to, że kapłan jest osobą społeczną w tym sensie, że wywiera duży wpływ na postępowanie innych osób. Jego negatywne i niedojrzałe postawy, źle rozwiązane kryzysy psychologiczne mają bardziej negatywny wpływ na innych niż załamania w wierze osób świeckich. Wszelkie zaś niedojrzałe decyzje w zakresie celibatu kapłańskiego dają okazję do przyjmowania fałszywej postawy wobec siebie i innych na skutek działania mechanizmów obronnych.39

Dlatego też troska o dojrzałość uczuciową powołanych do kapłaństwa powinna być podjęta już od pierwszych dni pobytu w seminarium. Od samego bowiem początku należy alumnom zaproponować właściwe i konkretne formy pomocy w dojrzewaniu emocjonalnym. Nie chodzi jednak o przekazanie tylko informacji psychologicznych, ale także o wprowadzenie w takie formy życia duchowego, dzięki którym czuliby się wezwani do integralnie pojętej pracy nad sobą. Polega to zaś na tym, że sfera psychiczna i uczuciowa zostają poddane sferze duchowej i religijnej. Nie można bowiem dążyć do osiągnięcia dojrzałości uczuciowej w izolacji od całościowo rozumianego wprowadzenia w życie duchowe.40

Biorąc to pod uwagę należy podkreślić szczególną rolę samokontroli jako środka doskonalenia chrześcijańskiego. Jest ona konieczna gdy chodzi o uczucia zmysłowe z racji wymagań życia duchowego w Chrystusie. Cierpieć razem z Chrystusem to uśmiercać własne pożądania. Struktura bowiem dynamiczna każdej osobowości charakteryzuje się konfliktami i wewnętrznymi napięciami. Osobowość osiąga swoją dojrzałość dzięki stopniowemu i postępującemu układowi sił przeciwstawnych. Między ideałami osoby i jej tendencjami zachodzi niekiedy konflikt i dlatego konieczna jest samokontrola w celu zapewnienia stabilizacji.41 Dlatego też jest rzeczą niemożliwą sprzyjać jednocześnie pożądaniom i życiu ducha. Samokontrola jest więc środkiem, który zakłada nieustanny wysiłek w celu realizacji wyższych wartości. Jest ona wręcz konieczna nie tylko do osiągnięcia dojrzałości uczuciowej, lecz także do wytrwania. Uniemożliwia wszelką regresję raz już osiągniętej dojrzałości uczuciowej. Stanowi zatem niezastąpiony element czystości kapłańskiej.42

Należy również podkreślić, że samokontrola nie oznacza stagnacji lub "bezwyrazowej stałości w zachowaniu osobowym i społecznym", gdyż w ludzkiej psychice następuje pewien proces "przerastania siebie". Jest to siła zmierzająca do przekraczania poprzez świadomą interwencję i wysiłek osobowy zwykłego spontanicznego rozwoju lub biologicznego procesu wzrastania. Człowiek zatem nie tylko rośnie i rozwija się, lecz jako osoba świadoma i wolna postępuje nieustannie naprzód. Tego rodzaju siła, która rodzi postęp, jest więc aktualizacją w człowieku coraz to nowych możliwości.43

W perspektywie ciągłego doskonalenia się poprzez samokontrolę celibat kapłański jawi się jako ustawiczna ofiara składana Bogu. Wszelkie zaś "uświęcenie wstrzemięźliwości nie wyczerpuje się w jakimś odosobnionym akcie przyjęcia święceń kapłańskich, lecz odnawia się poprzez ciągłą i konieczną czujność wobec sympatii, miłości zmysłowych i gwałtownych uczuć".44

Dlatego też na równi z miłością ludzką pełnia miłości, jaką niesie ze sobą celibat kapłański, wymaga nieustannego odnawiania się poprzez radosną rezygnację z samego siebie. Jest to jedyny sposób przezwyciężenia trudności, które mogą rodzić się w miarę upływu czasu i na skutek monotonii życia. Wówczas niezwykle ważna jest dla celibatariusza świadomość, że osobista ofiara wymagana przez jego celibat posiada znaczenie religijne. Tego rodzaju ofiara podkreśla duchowy wymiar wszelkiej miłości i wysługuje łaskę prawdziwej jedności.

W związku z tym celibat kapłański wybrany dla królestwa niebieskiego jest szczególnym stanem miłości. "Jest on możliwy tylko dla tego, który zintegrował go ze swoim życiem duchowym. Chodzi o wybór wyłączny, wieczysty i totalny, jedynej i najwyższej miłości Chrystusa w celu realizacji bardziej intymnego uczestnictwa w Jego życiu, kierując się świetlaną i heroiczną logiką jedynej i bezgranicznej miłości do Chrystusa Pana i do Jego Kościoła" (Sc 31; 24-25).

Na mocy celibatu kapłańskiego prezbiter może stać się w pełniejszy sposób człowiekiem Bożym, tym, który pozwolił się w całkowity sposób zdobyć przez Chrystusa i tylko dla Niego poświęca swoje życie. Miłość zaś dziewicza wzywa go nieustannie do komunii z Bogiem w sposób najpełniejszy, "a więc do promieniowania Nim i dawania Go w całej pełni" (Sc 57).



Przypisy

1 Por. H. Muszyński, Istotne wymiary formacji kapłańskiej, "Aten. Kapł." 85(1993), 239-240.

2 Przewodnik do formacji kapłańskiej o celibacie, 18.

3 Por. W. Słomka, Sakrament kapłaństwa jako podstawa duchowości kapłańskiej, w: Teologia duchowości katolickiej, Lublin 1993, 221-222.

4 Por. Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim "Gravissimum educationis", 1.

5 Por. A.J. Nowak, Kryteria dojrzałej osobowości i dojrzałej wiary, "Colloquium Salutis" 8(1976), s. 224-231.

6 Przewodnik, 18.

7 Por. A.J. Nowak, Kryteria dojrzałej osobowości..., art. cyt., 226.

8 Por. M. Zawada, Dojrzałość osobowa w formacji zakonnej, "Formacja zakonna" 1997, 3, s. 91- 92.

9 Por. D. Ziółkowski, Z zagadnień dojrzałości religijnej, "Znak" 23(1971) 1587-1595.

10 Por. K. Dyrek, Wspólnota zakonna środowiskiem kształtowania dojrzałej osobowości, "Życie Konsekrowane" 1995, 3, s. 30-32.

11 Por. J. Strojnowski, Celibat w aspekcie psychologicznym, "Więź" 17(1974) nr 11, 87-89.

12 Por. M. Kożuch, Wychowanie do dojrzałego przeżywania celibatu, "Życie Duchowe" 1995, 2, s. 13-23.

13 De sacerdotio ministeriali, 4.

14 Por. W. Półtawska, Wychowanie do celibatu, "Aten. Kapł." 70(1967) s. 159.

15 Por. J.S. Płatek, Dziewictwo, celibat, konsekracja, dz., cyt., 90-91.

16 Por. Przewodnik, 20.

17 Tamże.

18 Por. E. Sujak, Celibat w świecie, "W drodze" 1992, nr 3, s. 52.

19 Por. tamże, s. 53.

20 Por. Przewodnik, 20.

21 Por. A. Żynel, Pastoralna formacja współczesnego kapłana, "Znak" 23(1971) s. 754.

22 Por. B.J. Groeschel, O odwadze życia w czystości, Warszawa 1998, s. 139; zob. Przewodnik, 21.

23 Por. A.J. Nowak, Osoba konsekrowana - ślub czystości, t. 3, Lublin 1999, 338-373: "Termin sublimacja wypracowała psychoanaliza. Jest to mechanizm obronny, którego zadaniem jest zneutralizowanie naporu, w szczególności popędu seksualnego. Niestety sublimacja jako metoda wychowawcza prowadzi do ślepej uliczki, ponieważ tłumi lub wypiera czynnik psychoseksualny. Innymi słowy - w sublimacji brak jest akceptacji seksualnej wartości. [...] Terminu sublimacja używa się w sensie przerzutu energii psychoseksualnej na obiekty społecznie wartościowe. Owocem takiego procesu jest po prostu odseksualizowanie człowieka".

24 Tamże: "Formacja uczuć polegająca na wypracowaniu wysokiego progu na frustrację, tak by człowiek potrafił poprawnie funkcjonować w obowiązkach wypływających z konsekracji, jest w gruncie rzeczy metodą niewłaściwą. Zasadniczy błąd polega na tym, że metoda ta przeciwstawia płciowość człowiekowi. Trwanie w takiej formacji kształtuje wewnętrzne przekonanie, jakoby płciowość z natury swej górowała nad człowiekiem, nad wartością osobową i trzeba się bronić przed naporem płciowości, budując wał ochronny. Znaczy to, że metoda tolerancji na frustrację ostatecznie buduje na słabości ludzkiej, a nie na łasce i Bożym powołaniu".

25 Por. tamże.

26 Por. J. Augustyn, Celibat, Kraków 1999, s. 86-88.

27 Por. A.J. Nowak, Psychologia i psychopedagogika celibatu, "Znak" 23(1971) s.1637.

28 Por. M. Zawada, Dojrzałość osobowa..., art. cyt., 130.

29 Por. Przewodnik, 34.

30 Tamże, 22.

31 Tamże, 40.

32 Tamże, 44.

33 Por. A. Żynel, Pastoralna formacja..., art., cyt., 764; por. H. Joyeux, Celibat u schyłku XX wieku, "Homo Dei" 1977, 4, s. 99-102.

34 Por. Przewodnik, 61.

35 Por. tamże, 27.

36 Por. J. Augustyn, Celibat, dz., cyt., 29.

37 Por. Przewodnik, 30

38 Tamże, 32.

39 Por. Z. Płużek, Wpływ podświadomości na życie świadome, "Znak" 23(1971) s. 1602.

40 Por. J. Augustyn, Celibat, dz. cyt., 31; Instrukcja Kongregacji Nauczania Katolickiego określająca podstawowe zasady formacji kapłańskiej w numerze 48 podkreśla, że: "Aby wybór celibatu dokonał się w sposób naprawdę wolny jest rzeczą konieczną, by młodzieniec mógł w świetle wiary dostrzec ewangeliczną treść tego daru a zarazem miał właściwą ocenę dóbr związanych ze stanem małżeńskim. Niech ponadto posiada pełną wolność psychologiczną wewnętrzną i zewnętrzną i osiągnie konieczny stopień dojrzałości uczuciowej tak, by mógł zrozumieć celibat i żyć nim jako dopełnieniem własnej osobowości. Wymagane jest do tego odpowiednie wychowanie seksualne, które u bardziej dojrzałych alumnów, polega raczej na kształtowaniu czystej miłości względem osób, niż na ciągłym niepokoju o grzech, czasem bardzo uciążliwym".

41 Por. Przewodnik, 23.

42 Por. PO 16; Sc 73, 77; Przewodnik, 33.

43 Por. Przewodnik, 23.

44 Por. tamże, 33.


http://web.diecezja.wloclawek.pl/Ateneum/kicinski_550.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz